Koniec otwartych rachunków mieszkaniowych – co z cenami mieszkań deweloperskich?

Ostatnie lata pokazały, że zapotrzebowanie na mieszkania stale rośnie. Wiele osób przeznacza wszystkie oszczędności na zakup mieszkania od dewelopera. Niestety nadal często stają się ofiarami – deweloper upada, a większość wpłaconych środków przepada. Właśnie dlatego UOKiK dąży do wprowadzenia zmian, które mają w pewien sposób chronić konsumentów przed stratami często dużych kwot przeznaczonych na mieszkanie czy dom.

Rachunki mieszkaniowe prowadzone są przez banki na rzecz dewelopera. To za ich pośrednictwem przekazywane są mu środki wpłacane tam przez nabywców budowanych lokali. To bank kontroluje rachunek i decyduje, kiedy i ile pieniędzy mu wypłacić. Obecnie wyróżnić można rachunki mieszkaniowe otwarte i zamknięte. Z otwartych, wybieranych najczęściej, deweloper może korzystać nawet w trakcie budowy (zgodnie z ustalonym harmonogramem prac budowlanych). Rachunki zamknięte umożliwiają wypłatę pieniędzy klientów dopiero po zakończeniu prac.

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów chce zamknąć rachunki otwarte, prowadzone bez zabezpieczeń. Ma to na celu ochronę konsumentów – w przypadku upadku firmy deweloperskiej czy jej bankructwa potencjalni nabywcy mieszkań mogą nie odzyskać części pieniędzy, które zostały wcześniej deweloperowi wypłacone. Należy zaznaczyć, że mimo obowiązku wypłaty części środków z rachunków otwartych zgodnie z postępem prac, banki nierzadko nie kontrolują tego i wypłacają środków. Wtedy te pieniądze nie będą podlegały zwrotowi klientom w przypadku kłopotów finansowych dewelopera. W przypadku upadłości można oczywiście zgłosić wierzytelność, ale odzyskanie jej niemal graniczy z cudem.

UOKiK chce zmienić przepisy w ten sposób, by deweloperzy nadal mieli wybór między dwoma rodzajami rachunków, ale otwarte zobowiązywałyby do dodatkowych zabezpieczeń – gwarancji bankowej czy ubezpieczeniowej. To dla dewelopera dodatkowy koszt, zatem prawdopodobnie to klienci odczują to najbardziej, bo nie realne jest, by to deweloper ponosił dodatkowe koszty. Nie tylko ta zmiana może wpłynąć na wzrost kosztów – obserwuje się wzrost cen ziemi niezbędnej pod budowę, a popyt na nieruchomości z rynku pierwotnego stale rośnie. Z prognoz zatem wynika, że ceny nieruchomości tego typu zaczną sukcesywnie wzrastać, dlatego warto wybrać się do niezależnego eksperta (np. Notus Finanse) i sprawdzić promocje kredytów hipotecznych..